Czasem opłaca się przyjść trochę wcześniej:) Dzięki "chwilowej" punktualności (nie zdarza mi się to zbyt często;) miałam okazję wykonać jedna z trzech kompozycji kwiatowych na sesję zdjęciową dla magazynu Viva.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz