Kilka z zakładek, które udało mi się pstryknąć...reszta powędrowała już do ludzi i niestety nie zdążyłam ich uwiecznić na zdjęciach, służą za to dzielnie swoim właścicielkom i właścicielom przypominając w którym momencie przerwali spotkanie ze swoimi ulubionymi bohaterami książek.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz